Narzekasz?

Logo

14 kwietnia 2006
PiotreX

Często widzimy jak panie w autobusie, bądź w domu, które czytają czasopisma dla pań. Nadszedł czas również dla panów. Tylko po co?

Osobiście uważam, że niepotrzebne mi kreowanie mnie na faceta, którym pewnie i tak nie będę nigdy. Tak samo sądze, że panie niepotrzebnie czytają te gazety, które tylko nakręcają je do robienia zakupów i kupowania rzeczy, których wcale nie potrzebują. Co więcej uważam, że większość pań czuje się przez te gazety brzydsza, bo wiedzą, że nie będą tak ładnie wyglądały jak te laski z okładki. Panowie walczmy z tym, bo będziemy mieli niedowartościowane Kobiety!

logo-okladka 421 rzeczy, których wcale nie musisz mieć

Teraz do celu. Logo. Czasopismo dla prawdziwych mężczyzn. Jakby ktoś zobaczył nieprawdziwego, to proszę mi przesłać zdjęcie. 421 rzeczy, które musisz mieć. Tytuł ten mnie zaintrygował, ale kupiłem gazetę dla innego, mianowicie 100 trafionych zestawów koszula+krawat. No i owszem, fajne są, ale te 421 rzeczy mnie nadal intrygowało. No więc szukam tytyłowego artykułu, ale niestety okazało się, że to tylko hasło reklamowe, bo 421 rzeczy to może w sumie jest w całej gazecie. No ale czy ja muszę rzeczywiście je mieć? Czy Ty rzeczywiście musisz je mieć? Czy wydawcy chodziło może o nowe Ferrari, które musisz mieć? Czy o robione na zamówienie słuchawki Sennheiser'a razem ze wzmacniaczem słuchawkowym? Czy może o te koszule, buty do biegania, futerały na laptopy, zmyślnie zakamuflowane jako pudełka z pizzą? No więc niestety chyba tak. Szczerze powiedziawszy, nie mam na to kasy. Owszem, fajnie czasem sobie poczytać o jakiejś ciekawej rzeczy, np. firmie, legendzie, producencie do dziś dzień całkowicie mechanicznych aparatów, Leica. Czy nawet jak to pewien pan pojechał do Szkocji, żeby się uczyć być gentlemanem. Ale chyba nie aż tak bardzo, żebym musiał sobie po każdym artykule uświadamiać, że mnie na to nie stać, albo że wcale mnie to nie obchodzi, czy tego nie potrzebuję.

Napoleon-Dynamite Czy może właśnie tak wygląda nieprawdziwy mężczyzna?

Na szczęście wszelkie wątpliwości rozwiał mi wydawca. Już pomijam nierzadkie docinki w stylu Jan-bez-Marii-Rokita, co według mnie wcale nie jest śmieszne, mimo iż nie przepadam ostatnimi czasy za tym panem, ale gdy wreszcie doczytałem kim jest wydawca, to wszystko stało się oczywiste. Mianowicie wydawcą jest Agora, co, powtarzam po raz trzeci, wszystko wyjaśnia. Niewielki podtekst, że w kraju jest źle, bo nie możesz kupić tego, co to czasopismo oferuje i kolejny człowiek zmanipulowany. Co więcej, nie lubię jak ktoś mi co drugą stronę przypomina kiedy wyjdzie następny numer. Dziękuję za uwagę i polecam to czasopismo dla panów, którzy czasem chcą się dowiedzieć co jest modne, albo w co się ubrac, ale tylko jako coś do poczytania w Empiku.

PiotreXWpis popełnił: PiotreX
Zapamiętaj ten adres: Logo
Drogowskaz: [komentarze: 23]

Komentarze

#komentarze
§ 1
Ach, Logo. Avanti dla facetów znaczy. Do poczytania w Empiku się nadaje, do kupienia - niezbyt. Czasem jakiś ciekawy tekst, bardzo rzadko niestety.

O wiele lepszym magazynem dla mężczyzn jest Forma, czy Men's Health jak się to teraz nazywa. O stylu, ubraniach, technice i tak dalej też tam jest, doprawione dawką zdrowego odżywiania i ćwieczeń.
Ktos, 14 kwietnia 2006, 14:32
§ 2
Ja tam wogóle takich bzdetów nie czytam. :)
Kamil Nicieja, 15 kwietnia 2006, 10:57
§ 3
Jedyne czasopismo jakie czytam to "Świat Nauki". Oj chyba jestem tym nieprawdziwym mężczyzną. Ale przynajmniej nie trzeba mi przypominać co drugą stronę, że miesięcznik wychodzi co miesiąc.
Meaglin, 15 kwietnia 2006, 12:51
§ 4
Kobiety mogą wybierać w kilkudziesięciu czasopismach począwszy od "Życia na gorąco", skonczywszy na "Elle". Kobiety ze wsi, małych miasteczek, wybiorą ten pierwszy tytuł, zaś kobety z dużych miast, które potrzebują trochę ambitniejszych informacji znajdą coś dla siebie w tych "wysokich" gazetach. Problem pojawia się gdy mężczyzna chce znaleźć tytuł dla siebie. Nie ma tu już takiego wyboru, jeśli wogóle można mówić o takowym. W czasopismach męskich mężczyzna to metroseksualny osobnik, żigolak, na którego widok wzdychają kobiety, lub czytelnik przeglądu działkowca. Wartość logiczna 1 lub 0. Nie istnieje nic pomiędzy, szkoda.
Pnapieprz, 15 kwietnia 2006, 18:08
§ 5
"Jakby ktoś zobaczył nieprawdziwego, to proszę mi przesłać zdjęcie."

Macieju, nie słyszałeś o wiecznych dziewicach? :) To z całą pewnością nie są prawdziwi faceci :D
Jakub, 16 kwietnia 2006, 08:30
§ 6
"Macieju,"
Słucham?
Maciej Łebkowski, 16 kwietnia 2006, 10:27
§ 7
każdy mężczyzna jest na tyle prawdziwy na ile życzy sobie jego kobieta ;)

A co do "laskowatosci" modelek z czasopism: naprawdę rzadko zdarzają sie takie które wyglądają choćby lanie bez warstwy makijażu i kilku warstw w PSie.
dx0ne, 17 kwietnia 2006, 20:05
§ 8
Logo ma czasem przebłyski w postaci ciekawych lifehacków ale to 1-2 strony na całość, więc jak radzi Ktoś, lepiej sobie w Empiku poprzeglądać.
Riddle, 20 kwietnia 2006, 01:31
§ 9
Och zapomniałabym Piotrek o obiecanym komentarzu - w końcu miałam robić sztuczny tłum ;;)
Ten rudy bardzo miły chłopiec z obrazka wygląda na naprawdę prawdziwie najprawdziwszego mężczyznę, jak małoktóry po prostu, jammi ;;) Ale TY TEŻ możesz wyglądać tak jak on - trochę farby firmy wella, 400mm drutu, wykałaczka w zęby - lovely pussy cat ::)
pozdrawiam
from outside, 24 kwietnia 2006, 17:33
§ 10
dobre dobre. Ale nie jestem ani Ktoś ani Maciej tak dla przyszłych moich fanów;) Po prostu PiotreX albo zielonobrody jak ktoś woli. I nie jestem nieprawdziwym mężczyzną, ale też nie jestem porąbany(czytaj taki jak w Logo). :D
PiotreX, 24 kwietnia 2006, 20:22
§ 11
Swoją drogą, to dużo lepiej niz Logo pomoże facetowi pójście do sklepu ze swoją Kobietą. Co prawda nałazi się i zmeczy i wcale niekoniecznie cokolwiek kupi, ale przynajmniej będzie miał pewność, że jak już coś wybiorą, to się będzie komuś w tym podobał:D
PiotreX, 25 kwietnia 2006, 20:13
§ 12
Pytanie tylko czy kupje coś by się sobie podobać czy innym. Jak innym to może i w Logo moja nadzieja...
dx0ne, 26 kwietnia 2006, 00:16
§ 13
Tak naprawde to nie wiem co o tym wszystkim mam sądzić, żadko czytam takie czasopisma ale prawda jest taka, że niestety tego typu magazynów jest zbyt mało w porównaniu do nakładu czasopism dla pań.Nam też coś się należy.
Mario, 26 kwietnia 2006, 07:51
§ 14
Należy się należy.. tylko może nie uśmiech z lekką nutką homoczekolady i niekoniecznie głupawa panienka uwieszona u ramienia.. A potem będziecie mieli kompleksy żeście nie tacy przystojni i sprawdzanie obwódu bicepsa rano i wieczorem, solarium, kremik pod oczy jak w banku ;)
from outside, 27 kwietnia 2006, 15:19
§ 15
kremik, solarium i stanie przed lustrem oraz na wadze to raczej kobiety mają na porządku dziennym...
Mylisz pojęcia "from outside", Metro nie znaczy homo, wręcz przeciwnie. Metro seksualizm jest dla heterosweksualnych mężczyzn, a że prasa lubi szum wokół siebie i świadomie myli pojęcia robią takie, a nie takie okładki to już inna sprawa...
misiekf, 27 kwietnia 2006, 19:19
§ 16
To pewnie subiektywne, misiekf, ale dla mnie osobiscie chlopiec 'metro' jest tak samo poza kategorią jak i chlopiec 'homo', nie obrażając i nie umniejszając nikomu oczywiście. Stąd zamienność użyta :)
A ten kremik i solarium to wlasnie wróżę i panom jak się takie pisemka rozprzestrzenią ;)
from outside, 27 kwietnia 2006, 22:27
§ 17
@from outside
polecam przeczytać zanim się zaczniesz wypowiadać
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metroseksualizm
misiekf, 28 kwietnia 2006, 10:49
§ 18
...przeczytalam, ..i.. ?
;;) Misiekfff, cosz ty taki powazny ja nie wiem, mam się tłumaczyć? Aproszeciebardzo:
"Mężczyzna metroseksualny w powszechnym rozumieniu to taki, który używa tylko markowych kosmetyków, często korzysta z usług kosmetyczki, stosuje manicure, żeluje włosy, odwiedza solarium, doskonale zna się na modzie."
to znaczy że dla malgorzaty taki mężczyzna jest poza kategorią 'Mężczyzna' tak samo jak mężczyzna-homoseksualista jest poza tą kategorią. Taka analogia :) Na pewnej płaszczyźnie. Zupelnie subiektywna sprawa. Hm? ::) Coś jeszcze powinnam doczytać, mr 'mylisz pojęcia' i 'polecam przeczytać' oraz 'jesteś fromoutside zupelnie nieswiadoma i piszesz glupoty nie-to-co-ja' ? ;;)
from outside, 29 kwietnia 2006, 21:03
§ 19
Ya woll! chyba się zatem robię metroseksualny, bo nie lubię tandetnego stadionowego bazarowego dziadowstwa i wolę sobię kupić porządny ciuch czy perfum, który starczy na 10 razy dłużej niż wynosi różnica w cenach poduktów. o FUJ!
PiotreX, 05 maja 2006, 18:07
§ 20
oh God, włącz komentarze i zepsują.
http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=metro+seksualizm
Tego chcieliście? Tego chcieliście?!
Maciej Łebkowski, 06 maja 2006, 20:05
§ 21
@from outside
hmm czyli widać tylko o jedno zahaczasz. Nie doczytałaś jak zachowuje się facet metroseksualny, a szkoda... :/
misiekf, 06 maja 2006, 20:13
§ 22
Żałosne to pisemko. O wszystkim i... o niczym. Ma się wrażenie że redaktor nie ma zielonego pojęcia o tym czym zapełnić wydanie. Potrzebne są konkretne, duże artykuły i o sporcie, i ubraniach, i o gadżetach.. Naprz. "He" jest 10-ciokrotnie lepsze, wspominane powyżej "Men's Health" również. Za Logo w dzisiejszej postaci nawet złotówki szkoda.
MASTER, 17 lipca 2007, 12:07
§ 23
Logo, man's health. Pisma te wpisują się w zjawisko feminizacji męskości, którego tworem medialnym jest model mężczyzny metroseksualnego. Dla tych czasopism i stojących za nimi koncernami farmaceutycznymi mężczyzna jest przedewszystkim komsumentem. Media nauczyły już tego kobiet, więc przyszedł czas na mężczyzn. Drugim zajawiskiem jest tzw fragmentaryzacja tożsamości, która skupia się na cielesności i wątkach pobocznych, moda, dodatki, gadżety itp, pod szyldem "Prawdziwego mężczyzny". Chętnych zapraszam do lektury dzieł Zbyszko Melosika.
Łukasz, 24 kwietnia 2008, 09:19
© maciej łebkowski, nicholajs borov